Forum www.mikelandonphorum.fora.pl Strona Główna


www.mikelandonphorum.fora.pl
Forum fanów i wielbicieli cudownego aktora i człowieka - Michaela Landona
Odpowiedz do tematu
Bella
Moderator


Dołączył: 02 Kwi 2015
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Tak, absolutnie się z tobą zgadzam Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Micca
Administrator


Dołączył: 02 Kwi 2015
Posty: 1836
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stettin, West Pomerania

To widać Very Happy Najpiękniejsze dziecko, jakie w życiu widziałam <3

Ps. Tak już myślę od jakiegoś czasu... skoro w "Bonanzie", Mike był "Little Joe", dlaczego, jako on sam, nie mógłby być "Little Mike"?! Very Happy Chcesz...? Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Micca
Administrator


Dołączył: 02 Kwi 2015
Posty: 1836
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stettin, West Pomerania

Chciałam to zrobić sama, ale jak widać, ktoś już za mnie pokolorował aniołka Wink :



Jak już mówiłam, w rokoku tak malowali i rzeźbili cherubinki... taki Mike mógłby służyć za wzór do obrazu w tym stylu Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Bella
Moderator


Dołączył: 02 Kwi 2015
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Micca napisał:
To widać Very Happy Najpiękniejsze dziecko, jakie w życiu widziałam <3

Ps. Tak już myślę od jakiegoś czasu... skoro w "Bonanzie", Mike był "Little Joe", dlaczego, jako on sam, nie mógłby być "Little Mike"?! Very Happy Chcesz...? Rolling Eyes

Och, to bardzo urocza, nietypowa, niezwykła i dość zaskakująca propozycja/sugestia... Rolling Eyes Wiesz, skoro już poruszyłaś to zagadnienie to czuję się zobowiązana napisać, że ja osobiście w czasach moich wczesnych chwil zainteresowania "Bonanzą" i oczywiście naszym Ukochanym, bardzo często ulegałam irytacji słysząc prawie zawsze dodawany do imienia Joe niepotrzebny moim zdaniem człon "Mały", możliwy do usłyszenia w ustach nie tylko członków jego rodziny, ale też innych, czasem zupełnie obcych osób, co potęgowało moje niezadowolenie Rolling Eyes Nie było ku temu konkretnego, solidnego powodu za pomocą którego mogłabym wyjaśnić moje odczucia; myślę, że po prostu byłam wówczas o wiele młodsza, Joe z pierwszych sezonów postrzegałam jako dorosłego, wspaniałego mężczyznę (Mike miał przecież wówczas 24-25 lat, pomimo że w "Bonanzie" ten wiek był mniejszy Smile ) i fakt nazywania go przez innych "Małym Joe" uważałam za w pewnym sensie umniejszanie jego godności i znaczenia jako mężczyzny i członka rodziny, pobłażliwe i niepoważne traktowanie oraz nadmierne infantylizowanie jego osoby i postrzegania go przez innych, z czym on sam często się spierał i względem czego wykazywał złość i zniecierpliwienie, chcąc przełamać te stereotypy, które nierzadko finalnie okazywały się być bezpodstawne Smile Mnie również zawsze niezmierne to złościło, i obok tej oczywistej "serialowej" niesprawiedliwości chyba także dlatego, że chyba widziałam wówczas w Joe tego dojrzałego i inteligentnego Mike'a, który tak bardzo różnił się od portretu dziecinnego, beztroskiego, niemądrego młodszego braciszka przyzwyczajonego do nieustannego dobrobytu i zabawy Rolling Eyes
W każdym razie, z czasem zaczęłam dostrzegać rację bytu i pieszczotliwe znaczenie przezwiska "Mały Joe", trochę bardziej odległą od jego dosłownego znaczenia i obecnie już mnie tak ono nie drażni, i staram się zaakceptować i z przymrużeniem oka przyjąć to nawet zabawne i urocze określenie Smile Ale mimo wszystko, pomimo, że jest to urocze, przesłodkie, cudne itd., chyba rozumiesz dlaczego jednak wolałabym chyba nie przystać do twojej propozycji?... Rolling Eyes Po prostu, myślę, że jakkolwiek jest to pieszczotliwe i urokliwe, dla mężczyzny po prostu nie byłoby to zbyt pochlebne i satysfakcjonujące... Wiesz, jak Mike się starał.... Rolling Eyes Myślę, że niech Mike zostanie naszym cudownym, pięknym, doskonałym i męskim Mike'em, a Joe niech zostanie Małym Joe (czasem Wink ) Co ty na to? Rolling Eyes

Micca napisał:
Chciałam to zrobić sama, ale jak widać, ktoś już za mnie pokolorował aniołka Wink :



Jak już mówiłam, w rokoku tak malowali i rzeźbili cherubinki... taki Mike mógłby służyć za wzór do obrazu w tym stylu Rolling Eyes

Tak, z pewnością mógłby Very Happy Naprawdę przecudne jest to zdjęcie Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Micca
Administrator


Dołączył: 02 Kwi 2015
Posty: 1836
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stettin, West Pomerania

Bella napisał:
Och, to bardzo urocza, nietypowa, niezwykła i dość zaskakująca propozycja/sugestia... Rolling Eyes Wiesz, skoro już poruszyłaś to zagadnienie to czuję się zobowiązana napisać, że ja osobiście w czasach moich wczesnych chwil zainteresowania "Bonanzą" i oczywiście naszym Ukochanym, bardzo często ulegałam irytacji słysząc prawie zawsze dodawany do imienia Joe niepotrzebny moim zdaniem człon "Mały", możliwy do usłyszenia w ustach nie tylko członków jego rodziny, ale też innych, czasem zupełnie obcych osób, co potęgowało moje niezadowolenie Rolling Eyes Nie było ku temu konkretnego, solidnego powodu za pomocą którego mogłabym wyjaśnić moje odczucia; myślę, że po prostu byłam wówczas o wiele młodsza, Joe z pierwszych sezonów postrzegałam jako dorosłego, wspaniałego mężczyznę (Mike miał przecież wówczas 24-25 lat, pomimo że w "Bonanzie" ten wiek był mniejszy Smile ) i fakt nazywania go przez innych "Małym Joe" uważałam za w pewnym sensie umniejszanie jego godności i znaczenia jako mężczyzny i członka rodziny, pobłażliwe i niepoważne traktowanie oraz nadmierne infantylizowanie jego osoby i postrzegania go przez innych, z czym on sam często się spierał i względem czego wykazywał złość i zniecierpliwienie, chcąc przełamać te stereotypy, które nierzadko finalnie okazywały się być bezpodstawne Smile Mnie również zawsze niezmierne to złościło, i obok tej oczywistej "serialowej" niesprawiedliwości chyba także dlatego, że chyba widziałam wówczas w Joe tego dojrzałego i inteligentnego Mike'a, który tak bardzo różnił się od portretu dziecinnego, beztroskiego, niemądrego młodszego braciszka przyzwyczajonego do nieustannego dobrobytu i zabawy Rolling Eyes
W każdym razie, z czasem zaczęłam dostrzegać rację bytu i pieszczotliwe znaczenie przezwiska "Mały Joe", trochę bardziej odległą od jego dosłownego znaczenia i obecnie już mnie tak ono nie drażni, i staram się zaakceptować i z przymrużeniem oka przyjąć to nawet zabawne i urocze określenie Smile Ale mimo wszystko, pomimo, że jest to urocze, przesłodkie, cudne itd., chyba rozumiesz dlaczego jednak wolałabym chyba nie przystać do twojej propozycji?... Rolling Eyes Po prostu, myślę, że jakkolwiek jest to pieszczotliwe i urokliwe, dla mężczyzny po prostu nie byłoby to zbyt pochlebne i satysfakcjonujące... Wiesz, jak Mike się starał.... Rolling Eyes Myślę, że niech Mike zostanie naszym cudownym, pięknym, doskonałym i męskim Mike'em, a Joe niech zostanie Małym Joe (czasem Wink ) Co ty na to? Rolling Eyes


Wiesz, ja na początku odbierałam to tak samo jak ty, szczególnie mnie irytowało, gdyż traktowałam to jako w pewnym sensie przytyk do nie tylko jego wieku, ale i szeroko pojętej fizyczności... coś w stylu: wyglądasz młodo, więc będziemy cię traktować jak dziecko Rolling Eyes Z pewnością, Mike w tym samym czasie był dojrzałym mężczyzną, kochającym mężem, odpowiedzialnym ojcem, wspaniałym przyjacielem... więc traktowanie go jak dziecko byłoby absurdalne... jeżeli wzięło się pod uwagę jego wygląd fizyczny, owszem wyglądał bardzo młodo, ale w znaczeniu dosłownym tego słowa ''mały'' na szczęście nie był Very Happy Wystarczy trochę się przyjrzeć, by zobaczyć, że pod kilkoma warstwami ubranek, które miały pokrywać jego kompleksy, kryje się silny mężczyzna o nienagannej sylwetce, która bynajmniej nie przywodzi na myśl tego przymiotnika Smile Miałam raczej na myśli coś uroczo pieszczotliwego, co pokazałoby, że przez moją miłość do Maleństwa rozumiem chęć opiekowania się nim w formie całkowitej, ogarniającej nie tylko zaspokajanie jego podstawowych potrzeb, ale też tych natury duchowej, typu czułość, łagodność, troska... "Mały Mike" kojarzy mi się właśnie z takim słodkim i uroczym mężczyzną, nad którym należy roztoczyć opiekę Very Happy Stąd ta zaskakująca propozycja Rolling Eyes

Bella napisał:
Tak, z pewnością mógłby Very Happy Naprawdę przecudne jest to zdjęcie Very Happy


Wiem Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Bella
Moderator


Dołączył: 02 Kwi 2015
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Micca napisał:
Wiesz, ja na początku odbierałam to tak samo jak ty, szczególnie mnie irytowało, gdyż traktowałam to jako w pewnym sensie przytyk do nie tylko jego wieku, ale i szeroko pojętej fizyczności... coś w stylu: wyglądasz młodo, więc będziemy cię traktować jak dziecko Rolling Eyes Z pewnością, Mike w tym samym czasie był dojrzałym mężczyzną, kochającym mężem, odpowiedzialnym ojcem, wspaniałym przyjacielem... więc traktowanie go jak dziecko byłoby absurdalne... jeżeli wzięło się pod uwagę jego wygląd fizyczny, owszem wyglądał bardzo młodo, ale w znaczeniu dosłownym tego słowa ''mały'' na szczęście nie był Very Happy Wystarczy trochę się przyjrzeć, by zobaczyć, że pod kilkoma warstwami ubranek, które miały pokrywać jego kompleksy, kryje się silny mężczyzna o nienagannej sylwetce, która bynajmniej nie przywodzi na myśl tego przymiotnika Smile Miałam raczej na myśli coś uroczo pieszczotliwego, co pokazałoby, że przez moją miłość do Maleństwa rozumiem chęć opiekowania się nim w formie całkowitej, ogarniającej nie tylko zaspokajanie jego podstawowych potrzeb, ale też tych natury duchowej, typu czułość, łagodność, troska... "Mały Mike" kojarzy mi się właśnie z takim słodkim i uroczym mężczyzną, nad którym należy roztoczyć opiekę Very Happy Stąd ta zaskakująca propozycja Rolling Eyes

Całkowicie rozumiem, co masz na myśli i zgadzam się z tobą absolutnie Smile

Micca napisał:
Wiem Very Happy

Jego uroda jest zachwycająca, niesamowita i wykraczająca poza zwykłe ziemskie wytyczne w każdym etapie jego życia Very Happy <3


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Micca
Administrator


Dołączył: 02 Kwi 2015
Posty: 1836
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stettin, West Pomerania

Bella napisał:
Całkowicie rozumiem, co masz na myśli i zgadzam się z tobą absolutnie Smile


No i właśnie stąd ten "Mały Mike" Rolling Eyes Jeżeli masz propozycję na coś równie uroczego, co opisywało by jego potrzebę otrzymywania opieki, proponuj Wink Ja mam propozycję na określenie Mike'a przed 10 sezonem - "Aniołek" Very Happy

Bella napisał:
Jego uroda jest zachwycająca, niesamowita i wykraczająca poza zwykłe ziemskie wytyczne w każdym etapie jego życia Very Happy <3


Wiesz, przyznam się szczerze, że gdyby ten mały Mike to była współczesna fotka, powiedziałabym, że to fotomontaż, albo porcelanowa lalka Rolling Eyes Po prostu, nie potrafię sobie wyobrazić, że mogą istnieć takie piękne dzieci i... wiesz ile bym dała, by kiedyś wejść w posiadanie takiego cudnego synka?! Very Happy Zresztą, jak słusznie zauważyłaś, przez całe jego życie można powiedzieć: nie wierzę, że może istnieć coś tak pięknego Very Happy Są ludzie, którzy całe życie są zjawiskowi... Mike do nich należy Very Happy Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Bella
Moderator


Dołączył: 02 Kwi 2015
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Micca napisał:
No i właśnie stąd ten "Mały Mike" Rolling Eyes Jeżeli masz propozycję na coś równie uroczego, co opisywało by jego potrzebę otrzymywania opieki, proponuj Wink Ja mam propozycję na określenie Mike'a przed 10 sezonem - "Aniołek" Very Happy

Tak, myślę, ze to określenie doskonale pasuje do niego szczególnie w 1 i 2 sezonie "Bonanzy" Smile A... z tego co pamiętam z naszych wcześniejszych rozmów, które miały kiedyś miejsce na forum, stadium występujące kilka lat po 10 sezonie otrzymało piękne i przesycone słodyczą miano "baranka" Very Happy Pamiętasz? Very Happy Ja wciąż czasem to pamiętam i to określenie wciąż często nieświadomie wpływa do moich myśli za każdym razem gdy widzę go w "takim" stanie Very Happy

Micca napisał:
Wiesz, przyznam się szczerze, że gdyby ten mały Mike to była współczesna fotka, powiedziałabym, że to fotomontaż, albo porcelanowa lalka Rolling Eyes Po prostu, nie potrafię sobie wyobrazić, że mogą istnieć takie piękne dzieci i... wiesz ile bym dała, by kiedyś wejść w posiadanie takiego cudnego synka?! Very Happy Zresztą, jak słusznie zauważyłaś, przez całe jego życie można powiedzieć: nie wierzę, że może istnieć coś tak pięknego Very Happy Są ludzie, którzy całe życie są zjawiskowi... Mike do nich należy Very Happy Very Happy

Masz rację Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Micca
Administrator


Dołączył: 02 Kwi 2015
Posty: 1836
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stettin, West Pomerania

Bella napisał:
Tak, myślę, ze to określenie doskonale pasuje do niego szczególnie w 1 i 2 sezonie "Bonanzy" Smile A... z tego co pamiętam z naszych wcześniejszych rozmów, które miały kiedyś miejsce na forum, stadium występujące kilka lat po 10 sezonie otrzymało piękne i przesycone słodyczą miano "baranka" Very Happy Pamiętasz? Very Happy Ja wciąż czasem to pamiętam i to określenie wciąż często nieświadomie wpływa do moich myśli za każdym razem gdy widzę go w "takim" stanie Very Happy


To była zdaje się "Owieczka" Rolling Eyes Takie mi się to wydaje urocze... bo ten rodzaj Mike'a definitywnie przypomina owieczkę <3 Wiesz, że stopień napuszenia jego fryzurki osiągnął swój punkt kulminacyjny w szóstym sezonie domku?! Very Happy Zobacz:



Bella napisał:
Masz rację Rolling Eyes


Wiem, że mam! Very Happy

PS. Jak myślisz... jak wyglądałaby fryzurka Maleństwa, gdyby tak umyć mu wloski a potem wysuszyć suszarką...? Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Bella
Moderator


Dołączył: 02 Kwi 2015
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Micca napisał:
To była zdaje się "Owieczka" Rolling Eyes Takie mi się to wydaje urocze... bo ten rodzaj Mike'a definitywnie przypomina owieczkę <3

Tak, być może była to właśnie "Owieczka", nie mam pojęcia, czemu w pamięci zapadł mi właśnie ten "Baranek", ale takie odniesienie też jest moim zdaniem jak najbardziej urocze i adekwatne w pieszczotliwym i niezwykłym znaczeniu Smile

Micca napisał:
Wiesz, że stopień napuszenia jego fryzurki osiągnął swój punkt kulminacyjny w szóstym sezonie domku?! Very Happy Zobacz:


Jejku! Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy To jest po prostu, przeurocze i naprawdę bardzo bardzo żałuję, że nie miałam możliwości podziwiania tego zjawiska w większej częstotliwości z uwagi na to, że widziałam bardzo mało odcinków z 6 sezonu "Domku..." Rolling Eyes

Micca napisał:
Wiem, że mam! Very Happy

PS. Jak myślisz... jak wyglądałaby fryzurka Maleństwa, gdyby tak umyć mu wloski a potem wysuszyć suszarką...? Rolling Eyes

Hahah, chyba kiedyś już prowadziłyśmy taką dyskusję, która była niezwykle rozbudowana i bogata we wszelkie szczegóły Laughing Byłoby to z pewnością.... nieziemskie Rolling Eyes Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Micca
Administrator


Dołączył: 02 Kwi 2015
Posty: 1836
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stettin, West Pomerania

Bella napisał:
Tak, być może była to właśnie "Owieczka", nie mam pojęcia, czemu w pamięci zapadł mi właśnie ten "Baranek", ale takie odniesienie też jest moim zdaniem jak najbardziej urocze i adekwatne w pieszczotliwym i niezwykłym znaczeniu Smile


Ja mam do tego określenia nastawienie lekko sceptyczne Rolling Eyes Tak naprawdę ''Baranek'' nawet bardziej by pasował, bo przecież Mike to mężczyzna, ale... no nie wiem, na razie, będę się trzymać ''Owieczki'' Very Happy

Bella napisał:
Jejku! Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy To jest po prostu, przeurocze i naprawdę bardzo bardzo żałuję, że nie miałam możliwości podziwiania tego zjawiska w większej częstotliwości z uwagi na to, że widziałam bardzo mało odcinków z 6 sezonu "Domku..." Rolling Eyes


Są na chomiku a Mike dosyć długo tak wygląda Rolling Eyes Kiedy pierwszy raz to zobaczyłam pomyślałam ''Łał'' i... cóż, nie mam pojęcia jak on zdołał utrzymać tak długo taki stopień napuszenia fryzurki... prawie rok to trwało Rolling Eyes A odcinki z szóstego sezonu są naprawdę świetne Very Happy Szczególnie polecam dwa pierwsze... Mike je pisał i chyba był w dobrym humorze, bo są kompletnie zwariowane Very Happy Dodam, że mamy tak głaskanie po główce (główka jest Charlesa, ręka jest Caroline) i karmienie łyżeczką (Caroline karmi, Charles otwiera buzię) no i masę zazdrości w wykonaniu Charlesa... a zazdrosny Charles to jedna z najsłodszych rzeczy na świecie <3 Very Happy

Bella napisał:
Hahah, chyba kiedyś już prowadziłyśmy taką dyskusję, która była niezwykle rozbudowana i bogata we wszelkie szczegóły Laughing Byłoby to z pewnością.... nieziemskie Rolling Eyes Very Happy


Ja nie pamiętam takiej dyskusji Shocked Nasunęła mi się ta myśl po obejrzeniu programu o takich ślicznych pieskach, które właśnie w jednej scenie były kąpane i suszone suszarką Rolling Eyes Miały czarne, kręcone futerko a po tym suszeniu zrobiło się ono takie puszyste i delikatne... zastanawiam się, czy z ludzkimi lokami stałoby się to samo Very Happy Chyba, że byłoby to coś w stylu powyższej fotki, tylko bardziej... Surprised


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Bella
Moderator


Dołączył: 02 Kwi 2015
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Micca napisał:
Ja mam do tego określenia nastawienie lekko sceptyczne Rolling Eyes Tak naprawdę ''Baranek'' nawet bardziej by pasował, bo przecież Mike to mężczyzna, ale... no nie wiem, na razie, będę się trzymać ''Owieczki'' Very Happy

W porządku Very Happy Chyba rozumiem powody twojego nieodpartego sceptycyzmu, więc niech będzie "Owieczka" Very Happy Chyba to tak jest nawet bardziej uroczo Very Happy

Micca napisał:
Są na chomiku a Mike dosyć długo tak wygląda Rolling Eyes Kiedy pierwszy raz to zobaczyłam pomyślałam ''Łał'' i... cóż, nie mam pojęcia jak on zdołał utrzymać tak długo taki stopień napuszenia fryzurki... prawie rok to trwało Rolling Eyes A odcinki z szóstego sezonu są naprawdę świetne Very Happy Szczególnie polecam dwa pierwsze... Mike je pisał i chyba był w dobrym humorze, bo są kompletnie zwariowane Very Happy Dodam, że mamy tak głaskanie po główce (główka jest Charlesa, ręka jest Caroline) i karmienie łyżeczką (Caroline karmi, Charles otwiera buzię) no i masę zazdrości w wykonaniu Charlesa... a zazdrosny Charles to jedna z najsłodszych rzeczy na świecie <3 Very Happy

Niesamowite Very Happy Naprawdę muszę obejrzeć i czuję się niesamowicie źle, że wciąż tego nie zrobiłam, ale ostatnio cóż.... jak już pisałam oglądam "Autostradę..." i jednocześnie nadrabiam inne braki Smile Rolling Eyes

Micca napisał:
Ja nie pamiętam takiej dyskusji Shocked Nasunęła mi się ta myśl po obejrzeniu programu o takich ślicznych pieskach, które właśnie w jednej scenie były kąpane i suszone suszarką Rolling Eyes Miały czarne, kręcone futerko a po tym suszeniu zrobiło się ono takie puszyste i delikatne... zastanawiam się, czy z ludzkimi lokami stałoby się to samo Very Happy Chyba, że byłoby to coś w stylu powyższej fotki, tylko bardziej... Surprised

Domi, jak możesz nie pamiętać! Very Happy Toż to była bardzo istotne dyskusja, dotykająca bardzo ważnych i znaczących zagadnień faktury, kształtu i natury kręconych włosków Mike'a Rolling Eyes I coś przebija mi się w pamięci, że chyba nawet nie była to jedyna rozmowa tego typu Wink Smile Pamiętam m.in. że na pewno mówiłyśmy tam o myciu i następującym po nim suszeniu i zjawisku po takich zabiegach oraz prezencji fryzurki podczas wiatru i z samego ranka Very Happy To bez wątpienia jeden z moich ulubionych tematów Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Micca
Administrator


Dołączył: 02 Kwi 2015
Posty: 1836
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stettin, West Pomerania

Bella napisał:
W porządku Very Happy Chyba rozumiem powody twojego nieodpartego sceptycyzmu, więc niech będzie "Owieczka" Very Happy Chyba to tak jest nawet bardziej uroczo Very Happy


Cieszę się, że tak myślisz Rolling Eyes No to: Aniołek, Przejścióweczka i Owieczka - tak???!!! Very Happy Very Happy Very Happy

Bella napisał:
Niesamowite Very Happy Naprawdę muszę obejrzeć i czuję się niesamowicie źle, że wciąż tego nie zrobiłam, ale ostatnio cóż.... jak już pisałam oglądam "Autostradę..." i jednocześnie nadrabiam inne braki Smile Rolling Eyes


Ależ ja cię nie odciągam od ''Autostrady...''!!!!! Very Happy Wspomniałam tylko, że to bardzo zabawny odcinek, poruszający jednocześnie istotną kwestię - pęd do dorosłości i pragnienie rodziców, by stale mieć w domu dziecko... i ścieranie się tych dwóch rzeczy na pewnym etapie Smile Mike oczywiście pisał ten odcinek Rolling Eyes

Bella napisał:
Domi, jak możesz nie pamiętać! Very Happy Toż to była bardzo istotne dyskusja, dotykająca bardzo ważnych i znaczących zagadnień faktury, kształtu i natury kręconych włosków Mike'a Rolling Eyes I coś przebija mi się w pamięci, że chyba nawet nie była to jedyna rozmowa tego typu Wink Smile Pamiętam m.in. że na pewno mówiłyśmy tam o myciu i następującym po nim suszeniu i zjawisku po takich zabiegach oraz prezencji fryzurki podczas wiatru i z samego ranka Very Happy To bez wątpienia jeden z moich ulubionych tematów Rolling Eyes


O wietrze i poranku pamiętam, ale... zabij, nie pamiętam nic na temat suszenia!!! Shocked Ale... pozostaje tylko ci wierzyć i pogodzić się z moją przedwczesną sklerozą Rolling Eyes A... wyobraź sobie Mike'a o poranku... z fryzurką taką, jaką wyobrażałyśmy sobie wtedy... naturalną buźką i uszkami, opatulonego w taki puchaty, ciemnozielony szlafroczek, spod którego wystają nóżki w równie puchatych paputkach <3 Very Happy Very Happy Very Happy Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Bella
Moderator


Dołączył: 02 Kwi 2015
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Micca napisał:
Cieszę się, że tak myślisz Rolling Eyes No to: Aniołek, Przejścióweczka i Owieczka - tak???!!! Very Happy Very Happy Very Happy

Tak! Very Happy Wink Doskonale i uroczo Very Happy

Micca napisał:
O wietrze i poranku pamiętam, ale... zabij, nie pamiętam nic na temat suszenia!!! Shocked Ale... pozostaje tylko ci wierzyć i pogodzić się z moją przedwczesną sklerozą Rolling Eyes

Więc może ja jednak coś pokręciłam... Rolling Eyes Laughing Absolutnie nie chciałabym przypisywać ci żadnego rodzaju zaników pamięci, tudzież sklerozy!!! Po prostu... byłam na niemal sto procent pewna, że przy okazji omawiania puszystości i jej stopnia, pojawiło się też wspomnienie o myciu i suszeniu... Rolling Eyes Rolling Eyes Rolling Eyes Laughing

Micca napisał:
A... wyobraź sobie Mike'a o poranku... z fryzurką taką, jaką wyobrażałyśmy sobie wtedy... naturalną buźką i uszkami, opatulonego w taki puchaty, ciemnozielony szlafroczek, spod którego wystają nóżki w równie puchatych paputkach <3 Very Happy Very Happy Very Happy Rolling Eyes

Very Happy Very Happy Very Happy Taki widok, których ukazał się z mojej wyobraźni dzięki twojemu opisowi, sprawił, że momentalnie ciepłej mi się zrobiło na sercu i duszy <3 Ach, ten obraz jest aż nazbyt przesycony niewinną i czystą słodyczą Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Micca
Administrator


Dołączył: 02 Kwi 2015
Posty: 1836
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stettin, West Pomerania

Bella napisał:
Więc może ja jednak coś pokręciłam... Rolling Eyes Laughing Absolutnie nie chciałabym przypisywać ci żadnego rodzaju zaników pamięci, tudzież sklerozy!!! Po prostu... byłam na niemal sto procent pewna, że przy okazji omawiania puszystości i jej stopnia, pojawiło się też wspomnienie o myciu i suszeniu... Rolling Eyes Rolling Eyes Rolling Eyes Laughing


Bella, ja gorąco wierzę, że to ty masz rację! I to ja posądzam się o sklerozę... Rolling Eyes Ja zwyczajnie, z racji tego, czego teraz się uczę... cóż, odczuwam po prostu tego skutki Rolling Eyes Ostatnimi miesiącami bardzo dużo czytałam na temat schorzeń wywołujących problemy z pamięcią i... cóż, ja od dziecka odnoszę takie rzeczy do siebie - ktoś ze znajomych miał atak wyrostka, mnie boli przez miesiąc brzuch z prawej strony - a ostatnio po tej lekturze, dostrzegam, że zapominam wiele rzeczy Laughing A, tak na poważnie - co nam szkodzi jeszcze raz to omówić... to jest przecież wspaniały i uroczy temat Wink

Bella napisał:
Very Happy Very Happy Very Happy Taki widok, których ukazał się z mojej wyobraźni dzięki twojemu opisowi, sprawił, że momentalnie ciepłej mi się zrobiło na sercu i duszy <3 Ach, ten obraz jest aż nazbyt przesycony niewinną i czystą słodyczą Very Happy


A ja mam niewielki dysonans w kwestii tych paputków Rolling Eyes Od bardzo dawna mam odczucie, że takie klasyczne paputki w pewien sposób uwłaczają godności młodego mężczyzny Rolling Eyes Co o tym myślisz...? Rolling Eyes Bo widzisz... ja nie wspomniałabym o tych paputkach, gdyby nie to, że mamy tutaj do czynienia z tzw. ''porannym Mikiem'', który właśnie obudził się z rana, więc ubranie mu natychmiast bucików byłoby dziwne i buciki nie pasują do szlafroczka... a przecież, nie miałabym serca pozbawić go wszelkiego obuwia Rolling Eyes Mam na myśli, że nie w tej sytuacji Very Happy Chętnie zobaczyłabym Maleństwo bez bucików, ale w trochę innej scenerii... jeśli chcesz, mogę zaproponować jedną Wink

I... wiesz, ja ostatnio (po naszej fascynującej rozmowie w jednym z tematów) dosyć dużo myślę na temat połączenia Maleństwa z puchatym szlafroczkiem Rolling Eyes Nawet dziś w nocy się nad tym zastanawiałam, co sprawiło, że udało mi się zasnąć dopiero nad ranem i... Rolling Eyes Ja widzę to tak: szlafroczek koloru ciemnozielonego, puszysty zarówno z zewnątrz jak i od środka (oczywiście, od środka bardziej, bo w końcu Maleństwo znajdzie się właśnie w tym środku) i... piękny, słoneczny dzień, najlepiej niedzielny poranek, albo popołudnie... do czego zmierzam... chcesz o tym podyskutować Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Forumowy Album
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 2 z 3  

  
  
 Odpowiedz do tematu